Publiczne Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika w Gałczewie

23 października - kadetki - Włocławek

Tym razem udały się do Włocławka na spotkanie z tamtejszą ekipą WTS. Przegrały 3:0 (25:18; 25;17; 25:14).
Niestety początek debiutanckiego sezonu na szczeblu I ligi jest dla dziewcząt z gminy Golub-Dobrzyń cały czas trudnym wyzwaniem. Okazało się że różnica poziomów pomiędzy wojewódzką II ligą gdzie nie miały w poprzednim sezonie pogromczyń a klasą wyżej to jednak spora różnica. Pokazał to mecz we Włocławku który to gospodynie wygrały w pełni zasłużenie.

W pierwszym secie od samego początku przeważał WTS. Było 5:2; 10:7 a potem 15:8 dla gospodyń. Następnie włocławianki wyszły na prowadzenie 20:10. Potem kilka dobrych serwisów gałczewianek oraz lekkie zachwianie pewności siebie u gospodyń spowodował że jak się później okazało to właśnie w pierwszym secie Kopernik zdobył najwięcej punktów w całym meczu. WTS wygrał go do 18.

Początek drugiego seta był w wykonaniu gałczewianek najlepszy. Kopernik prowadził 2:5 a potem 3:8. Jednak podobnie jak w poprzednim meczu z Budowlanymi Toruń Kopernik nie był w stanie utrzymać tej przewagi nie mówiąc już o jej zwiększeniu. Grające agresywnie włocławianki doprowadziły do wyniku 10:9. Potem było 15:13 i 20:17. Zatem były to przewagi które w siatkówce dziewcząt w tej kategorii wiekowej są jeszcze do zniwelowania. Niestety nie udało się tego dokonać gałczewiankom i WTS wygrał tego seta właśnie do 17.

Trzeci set był najkrótszy i miał niewielką historię. Od samego początku WTS prowadził wyraźnie. Było 5:1; 10:3 a potem 15:7. Ale trenerka i trener z Włocławka cały czas byli czujni i dopiero mniej więcej od tego ostatniego wyniku zaczęli wpuszczać na parkiet zawodniczki spoza pierwszej szóstki. Oczywiście nic to nie zmieniło i WTS bez żadnych problemów wygrał trzeciego seta a w konsekwencji cały mecz.

Gałczewiankom ponownie nie można odmówić ambicji i woli walki. Jednak w porównaniu do poprzedniego meczu z Toruniem gdzie realne było nawet zwycięstwo tym razem tylko na początku drugiego seta można było łudzić się co do tego że będzie można na Kujawach uzyskać jakiś lepszy rezultat. W pozostałych dwóch setach dominacja włocławianek była cały czas bezapelacyjna.

Kopernik po trzech kolejkach niestety zajmuje ostatnie miejsce w tabeli bez zdobytego punktu. W najbliższą niedzielę 30 października czeka jego siatkarki bardzo ważny mecz z Tucholanką Tuchola która jest przedostatnia i ma w tej chwili w swoim dorobku punkt. Gałczewianki po prostu muszą wygrać to spotkanie i to za trzy punkty czyli 3:0 lub co najmniej 3:1 jeśli chcą zrobić krok do powierzonego im na ten sezon zadania czyli utrzymania się w pierwszej lidze. Mecz odbędzie się w hali gimnazjum w Gałczewie.

Transport oraz wyżywienie zawodniczek opłacone zostało ze środków pozyskanych z projektu "Kochamy siatkówkę" prowadzonego przez Gminę Golu-Dobrzyń.



KOPERNIK: Martyna Malcan, Jolanta Gajewska, Andżelika Różalska, Joanna Grochocka, Joanna Dąbrowska, Julia Pagie, Maria Kudrej, Wiktoria Klonowska, Weronika Makowska, Patrycja Różalska.

Adam Chrzanowski

Artykuły